UROCZYSTOŚCI NAD RZEKĄ PANAUBA – SZCZEGÓLNE ODWIEDZINY

Również w trzecią Niedzielę Adwentu miały miejsce przewidziane wcześniej uroczystości w tzw. Interiorze. Do jednej z 38 wspólnot położonych nad rzekami, oddalonej okolo godzinę drogi od Bagre, noszącej wezwanie św. Jana Chrzciciela, cześć delegacji z biskupem Leszkiem uczestniczyła we mszy św., podczas której udzielane były sakramenty: chrztu św., I Komunii św. i małżeństwa. W tym czasie biskup Artur z pozostałymi księżmi odwiedził wspólnotę gromadzącą się przy kaplicy św. Klary w Bagre.

Nad rzeką wydarzenie było mimo wszystko niecodzienne, bo ks. Przemysław niektórym osobom udzielił zarówno chrztu, Pierwszej Komunii św. i asystował przy sakramencie ich małżeństwa.

Podobne sytuacje powtarzają się. Nasi misjonarze bowiem, odwiedzając przyrzeczne wioski idą z Ewangelią do ludzi, którzy nie mieli jeszcze okazji ułożyć po chrześcijańsku swego życia.

SZCZEGÓLNE ODWIEDZINY

W środę delegacja tarnowska udała się w odwiedziny do oddalonej o dwie godziny drogi barką, jednej z 38 wiosek obsługiwanych przez naszych misjonarzy w pięciu sektorach. Środkiem transportu była oczywiście barka parafialna im. św. Jana Pawła II, o którą niemal 20 lat temu postarał się ks. Kazimierz Skórski, bazując głównie na pomocy diecezji tarnowskiej.

Odwiedzona mała wspólnota (ponad stu katolików) położona jest nad rzeką Taquari w sektorze Cararuá, a nazwę otrzymała od wezwania kaplicy tam zbudowanej- Nossa Senhora do Livramento.

Zwyczajnie misjonarz przybywa tu raz w roku, ewentualnie drugi raz z okazji fiesty (odpustu). Tak więc miejscowi wierni czuli się bardzo wyróżnieni, bo trzeci raz w roku odwiedził ich nie tylko ksiądz, ale dwóch biskupów i czterech księży.

Zostaliśmy przyjęci bardzo serdecznie. Zaczęło się od miłego powitania na brzegu, później spotkanie w specjalnym salonie duszpasterskim, w którym odbywa się katecheza i różne wydarzenia. Podczas spotkania można było zauważyć, że wspólnota jest żyjąca wiarą. Przedstawiali się nam – energiczny szef rady „parafialnej” wspólnoty, nadzwyczajni szafarze Eucharystii, katechiści poszczególnych dziedzin przygotowania sakramentalnego (chrzest, bierzmowanie i małżeństwo), odpowiedzialny za prace z młodzieżą, z dziećmi, osoba kierująca pracami gospodarczymi, a także koordynujący różne przedsięwzięcia pastoralne i socjalne w tamtym sektorze obejmującym 6 wspólnot. To wszystko świadczy o żywotności całej wspólnoty, ale też ogromie pracy naszych misjonarzy, a zwłaszcza obecnego tu od 20 lat wspomnianego wyżej ks. Kazimierza.

Była to również wizyta przedświąteczna. Każda więc rodzina we wspólnocie otrzymała prezent bożonarodzeniowy.

Przygotowany został posiłek, a jedna z rodzin zaprosiła przybyłych gości do swojego domu. To była doskonała okazja do odkrycia nowej rzeczywistości związanej z codziennym życiem tamtejszych ludzi.

Odwiedziny były szczególne z każdego względu. Dla przybywających do przyrzecznej wioski osób z Polski, praktycznie wszystko było inne, a nawet nowe. Szczególnego smaku wizycie dostarczyło niespodziewane wydarzenie w drodze powrotnej. Niecałą godzinę przed przybyciem do Bagre, nasza barka ugrzęzła na mieliźnie, na środku basenu wód łączącego rzekę Taquari i Jacundá. Nasi misjonarze zachowali zimną krew, a wykonanie odpowiedniego telefonu przez ks. Przemka sprawiło, że dwa kursy małej, pożyczonej motorówki, dostarczyły wszystkich pasażerów do celu. Barka zaś musiała czekać na przypływ wody z oceanu (220 km) i dotarła do Bagre po północy.